everything 4 you

stary ja miałem jazde ma maxa przyszedłem do domu o 6 rano i nie spałem wogule głowe to miałem tak ciezka ze nie da sie tego wyobrazic , poszedłem na poprawiny nietomny , całe szczescie ze było nudno bo ja nie dawałem juz rady dopiero po paru kieliszkach swiat stawał sie kolorowy Razz

hehehe szkoda ze nie dałes rady przyjsc posmiali bysmy sie razem , szkoda tylko ze muzyka z radia była kijowa Confused

no ale to juz nie nasza wina , ogółem wesele było zajebiste Wink

gucio złapałes złota rybke i powiedziała ze spełni twoje 3 zyczenia co by to było ?

hehe szkoda, że to nierealne... krótka bedzie odpowiedz...
1. zdrowie, 2.szczescie, 3. pokój na świecie

pytanie do coco:

czy w Polsce jako twojej ojczyźnie dobrze Ci sie żyje?

Bardzo madre i ciekawe pytanie z twojej strony gucio

hmmm dla mnie ten kraj jest chory ze wzgledu na polityke i religie poniewaz wszystko kreci sie wokoło pieniadza i wiary ... jak mi sie zyje ? hmm napewno nie jest luksusowo czasem trzeba zacisnac zeby i zyc dalej a wszystko przez brak pieniedzy i coraz wieksze ilosci podatków i cen za dany produkt , ale sa tez pozytywne aspekty w zyciu polaka np dziewczyny jak ktos mi jeszcze powie ze tylko we Francji i Włoszech sa najładniejsze dziewczyny to go wysmieje przy wszystkich ... ale taka polska mentalnosc " cudze chwalicie swego nie znacie "

Polskie Dziewczyny RULEZZ !!

pytanie do gucio co sadzisz o tym zekomym fenomenie Rydzyka , czy jest on poza granicami wszelkiego prawa ? bo skoro w polityce zajmuje jedno z najwyzszych miejsc i jest ksiedzem to moim zdaniem jest cos nie tak , ale czekam na twoje zdanie

hmm co do Rydzyka, sory że tak urwe odpowiedz na to pytanie ale poprostu nie chce o tym myśleć ani słyszeć według mnie polityka mieszana z kościołem nie idą w parze i to co sie u nas dzieje mnie wykańcza...bez komentarza to zostawie...ale w jednym zdaniu to brzydze się tą postawą...

pytanie do coco:

co należało by zrobić aby w Polsce żyło się lepiej?co by nie powiedzieć to nie należymy do jakiś poteg światowych nasza najniższa krajowa jest żenująca...na tle innych krajów jesteśmy biedni...czy Polska jest zacofana czy kierują nią niewłaściwi ludzie?

zyjemy w dziwnych czasach gdzie pieniadz rzadzi człowiekiem , kazdy chce miec tych pieniedzy jak najwiecej , szkoda tylko ze ci w sejmie dbaja tylko o swoje portfele a ludzie nieraz nie maja gdzie mieszkac i za co zyc ... to w tych czasach nie powinno byc do pomyslenia świat techniki usóg , a takie rzeczy sie dzieja , Polska jako kraj jest zle zarzadzany , dla skarbu panstwa prywatyzacje sa bardzo opłacane bo zachodni inwestorzy płaca grube pieniadze aby móc rozwijac sie w rynku swiatowym ... teraz do czego zmierzam skarb panstwa sie bogaci ale tylko i wyłacznie to my z tego nic nie mamy poniewaz Polska jest jednym z najbardziej zadłuzonych krajów , zreszta nie ma krajów nie zadłuzonych nawet USA jest mimo ze mogło by sie wydawac ze ich gospodarka bija kazda na łeb na szyje ale niestety takie sa realia nam potrzeba krajowej rewolucji kogos kto umiałby dotrzymac obiecanego słowa bo jak narazie to kazdy tylko obiecuje a nic nie działa aby dac ludzia to co obiecał , góry złota obiecywane przez kandydatów na fotel prezydencki sa dla mnie smieszne bo wiadomo ze prezydent ma tylko pomysł i władze zatwierdzenia ale o wszystkim decyduja posłowie . Dziwia sie ze w Polsce ludzie nie chca pracowac , ale ja mam takie pytanie za co ? za te marne 500 - 600 zł ? wybacz ale to czasem na rachunki nawet nie starcza jedynym wyjsciem jak narazie z takiej sytuacji jest dobra znajomosc jakiegos jezyka i wyjazd za granice bo w Polsce Polaków traktuje sie jak niewolników . Ktos powie ze zyjemy w złym miejscu i w złym czasie , mozna sie z tym zgodzic ale gdyby płce gwarantowały dobry stan materialny to zapewne ludzie nie uciekali by az tak na zachód .

gucio gdybys miał zostac prezydentem choc przez 1 dzien to co bys zmienił w ustroju panstwa ?

gdybym był prezydentem 1 dzień...myśle, że bardzo mało mógłbym zmienić ponieważ prezydent nie ma aż tak dużych praw by zmieniać rzeczy jednym podpisem...ale można by było pomyśleć tylko to naprawde ciężko coś zrobić...myślę, że można by było prtzeznaczyć troche pieniedzy ze skarbu państwa na jakieś cele charytatywne lub zniknąć z kasą i porozdawać troche bliskim i biednym i sobie zostawić na poprawienie sytuacji może rozwiniecie jakiejś działalności...bo w końcu to tylko jeden dzien...cięzko powiedzieć...

coco:

jaką masz metode na kaca Very Happy

?

hmmm kaca lecze alkoholem wkoncu to tez napój Very Happy

gucio wybierasz sie gdzies na zblizajace sie pomału wakacje ?

chciałbym za granice coś dorobić...ale wydaje mi się to mało realne...pożyjemy zobaczymy...no i nie przecze że z dziewczyną na jakieś dwa tygodnie pojechać wypocząć, wszystko zależy od kasy...no bo tak to co zostaje? krosno...basen bursaki i rynek, armagedon...całe nic...

coco:
masz jakąś metode na ściąganie? tylko musi być perfekt...bo matura sie zbliża i wiadome że wszystkiego w głowie nie zostawisz...może by sie jakoś wesprzeć ale tak żeby nie wtopić...w sumie pytanie ogółem do wszystkich...

ja bym Ci polecił taki długopis w którym jest kartka , ciagniesz za takie cus metalowego i wysówa Ci sie kartka na której mozesz miec napisane co tylko chcesz , sposób wypróbowałem nikt mnie jeszcznie nie złapał na tym , druga metoda to ten długopis ze swiatłem UV tez bardzo dobre ale nie sprawdzone przezemnie osobiscie ... ja mature mam za rok ja Ci sie uda jakos sciagnac innym sposobem to mi napiszesz jak Razz

pytanie do gucio czy zazdroscisz komus czegos co on ma a ty miec nie mozesz ?

hmm, nic mi nie przychodzi do głowy a jeśli tak jest to chyba nie ma czegoś takiego co bym komuś zazdrościł, poza tym jeśli ktoś osiągnął coś wielkiego to tylko mu moge pogratulować umiejetności lub tego ze dobrze kombinuje...zazdrości nie lubie.

pytanie do coco:

proste pytanie...wymien rzecz którą nienawidzisz i którą kochasz (nie mogą byc osoby) chodzi wyłącznie przywiązanie do rzeczy materjalnych...coś bez czego sie nie ruszasz lub coś co ciągle Cie wqrza lub przysparza problemów...

no wiec tak do szkoły napewno nie ruszam sie bez kart (pozdro wojtek12 i leny) i nawiazujac do tego najbardziej wnerwia mnie jak ktos ze mna wygrywa i szczyci sie tym mimo ze ja mam takie karty ze nawet Einstein by nic z tego nie wykombinował , napewno nie ma co ukrywac nie mógłbym zyc bez kompa i neta . Jednoi sprostowanie gucio czy mozna kochac jakas rzecz ? moze i mozna ale to nie w moim stylu to jest tylko cos do czego mozna sie przywiazac ale nie kochac . Jesli nie odpowiedziałem w pełni na twoje pytanie to postaram sie sprostowac jeszcze bardziej tylko napisz .

czy był bys zdesperowany do tego stopnia aby tak kogos sprac jesli przywalał by sie do twojej panny ? czy raczej rozwiazał bys to pokojowo ?

z tym kochaniem przesadzilem złe slowa dobralem...ale chcialem by sie bardzo różniło nienawiść...wiadome coś ciulo**go no i coś pieknego użyłem słowa kochać ale widać źłe dobrałem...
dobra do rzeczy...
jeśli by jakiś kolo podwalał do mojej panny i bym to widział to bym do niego podszedł powiedział że jest zajeta i niech wiecej nie proboje bo nie skonczy sie na slowach i co do pobicia...zrobił bym to tylko wtedy gdyby kolesiowi cos nie spasowalo i by powiedzial ze chce sie bic to bym poszedl...
ale np, też gdyby bylo cos takiego że widze ze koles podwala raz...moja panna tego nie chce, potem proboje drugi raz...moja panna znowu zle sie z tym czuje a koles nie daje sobie spokoju mimo że ona mowi mu ostre slowka zeby sobie poszedl...to bym sie niezastanawial czy duży czy mały ale poszedł bym i dostał by latare na ryja i by sie skonczyło...nawet gdyby był dwa razy wiekszy ale nie przejmowal bym sie bo jak chodzi o honor i dziewczynie cos sie dzieje to wszystko można duzo poswiecic...to według mnie...a jak bym juz celował to tak żebym nie musiał poprawiać Wink

no ale raczej najpierw bym wyjaśnił wszystko...patrzył bym też na to czy koleś jest wstawiony czy trzeźwy...bo z trzeźwym może by sie jeszcze dogadał gorzej z nawalonym...
no ale raczej żadko bywa tak że jeśli ciągle z nią gdzieś chodze to ludzie widzą że zajęta jest i nikt nie podwala...no i dzieki tam z góry bo mam spokój Wink

coco:
jakiego błędu niechciał byś popełnić nigdy w życiu?

ciezkie pytanie napewno wielu rzeczy załuje i chciałbym je naprawic

ludzka natura jest to ze popełnia sie błedy i to jest nieuniknione ale napewno jedno czego bym nie chciał to stracic osobe która darze z niewiarygodnym uczuciem , wydaje mi sie ze to był by najgorszy bład jaki mógłbym popełnic .

gucio niektórzy ludzie uzywaja kamasutry w celach czysto seksualnych tzn byle by zaspokoic swoje potrzeby ja uwazam ze kamasutra powinna potegowac miłosc , jakie jest twoje zdanie na ten temat ?

kamasutre?hmmm wszystko co się wiąże z nią kojarze z jedną sprawą jak daliśmy raz ją kumplowi na 18...ale śmieszą mnie osoby które dzieki niej sie zaspakajają...a co do potęgowania miłości...nie wiem nigdy nie korzystałem a dobrze mi jest i bez niej Wink

pytanie do Leny:

który momęt w życiu pamietasz jako najbardziej szczęśliwy?

Najbardziej szczesliwe w moim zyciu bylo zwyciestwo w konkursie o ruchu drogowym Razz

Moze i blachostka ale cieszylem sie jak dziecko. Bo pierwsay raz wygralem cos nie dzieki szczesiu lecz dziki wiedzy Smile

Jeszcze jeden (podobie szczesliwy) byl dzien kiedy poprosilem dziewczyne ktora niesamowicie mi sie podobala o chodzenie (a ona sie zgodzila) wprawdzie teraz nie jestesmy juz razem ale bylo to ciekawe doswiadczenie w moim zyciu i tez sie cieszylem bo naleze raczej do osob niesmialych Embarassed

Do wojtek12:
Co robisz jak jest burza (brak pradu i bark mozliwosci pojscia na pole)?

Siedze w domu i sie wsciekam Sad

. Nie znoszę takiej pogody a zresztą kto lubi??

Do leny:

Jaki jest twój ulubiony przedmiot w szkole??

A kto powiedzial ze mam ulubiony Razz

Zdaje sie ze biologia (ale zwazajac na Pania Tom**) to odpada. Geografia ale zwazajac na polskiego Chucka Norisa tez nie bardzo :/ (Ci nauczyciele mnie hamuja). Lubie te przedmioty i dobry sie z nich czuje ale jak wpadnie ktorys z tych nauczycieli to <morderca>. Obecnie najlepsza jest przedsiebiorczosc ale tez ma swoje ujemne uroki Sad

Pytanie do gucio:
Skoro masz "maje" to powiedz w "szkicu ogolnym" jak sie poznaliscie?? (chyba ze nie chcesz odpowiadac to zadaj komus pytanie)

może to sie wydać dziwne...ale to był pierwszy dzień liceum (początek roku pierwszej klasy)...jak wiadome wszyscy w tym dniu idą do kościoła...stałem z kumplami z samego tyłu i dziewczyna w której sie zakochałem wpadła z koleżankami spuźniona i stały z samego tyłu również jak my...więc sie spiknęliśmy tam już pierwszy raz...a potem poprzez szkołe i imprezy coraz bliżej siebie... Wink

żadna tajemnica...

Leny:

wymień coś co bardzo byś chciał mieć, a ciężko Ci to zdobyć / osiągnąć...

moze nie ciezko ale trudno zdobyc czerwony pasek (nie na dupie) tylko na swiadectwie. Chcialbym w koncu zeby mnie ktos pochwalil ze bardzo dobrze sie ucze. Bo mnie to juz ormalnie wkurza jak mi mowia ucz sie ucz sie!

do coco:
zalozmy ze na dysku zmiesci Ci sie jeden film jaki by to byl film i dlaczego?

napewno najleprzy z mozliwych nie wiem co by to było z obecnych filmów których na dysku mam ponad 50 jesli miałbym zostawic tylko jeden to pewnie był by to film Twierdza z Shonem Connerym i Nicolasem Cagem wczoraj zaczałem ogladac i byłem pod wielkim wrazeniem ,

pytanie do gucio

opisz swoje cechy harakteru i jak postrzegasz siebie jako człowieka